Michał Żyro został wypożyczony do końca sezonu z Wolverhampton Wanderers do Charlton Athletic. Jego nowa drużyna zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli League One.
– Cieszę się, że podpisałem kontrakt z Charltonem. To dobry ruch dla mnie. Teraz chcę wszystkim udowodnić, że jestem zdrowy i pokazać swoje umiejętności na boisku – mówi Żyro cytowany przez oficjalną stronę „The Addicks”.
25-letni pomocnik lub napastnik ma znacząco wzmocnić zespół w walce o awans do Championship. Były zawodnik Legii Warszawa od dawna jest już w pełni zdrowia po rocznej przerwie w grze (od kwietnia 2016 do 2017). Żyro normalnie przepracował letni okres przygotowawczy z Wolves. Trener Nuno Espirito Santo wystawiał go w sparingach i wydawało się, że Michał ma szansę powalczyć o miejsce w pierwszym składzie.
Okazało się jednak zupełnie inaczej. Żyro w ogóle nie miał szans na grę, a mecze swojego zespołu w Championship oglądał z miejsca na trybunach. Zagrał jedynie w dwóch spotkaniach EFL Cup, w których zaliczył jedną asystę. Po za tym pięciokrotnie wystąpił w U23 w Premier League 2.
– Dotychczas spędziłem udany czas w Anglii. Charlton to bardzo duży i słynny klub. Pamiętam, że gdy byłem młodszy to oglądałem w telewizji bramki Darrena Benta dla Charltonie w Premier League. Wiem, że będą tutaj szczęśliwy z moją rodziną – podkreśla Żyro.
– Michał może grać na boku, sam z przodu lub dwójką z Joshem [Maggenisem], jeśli będziemy tego potrzebować. Daje nam większą różnorodność, którą obecnie mamy – mówi Karl Robinson, trener Charltonu.
Żyro ma grać klubie z Londynu na pozycji wysuniętego napastnika i będzie odpowiadał za zdobywanie bramek.
? Karl Robinson, Head of Recruitment Steve Gallen and the man himself on our signing of Michał Żyro ? #cafc pic.twitter.com/5NDkVlIbk8
— Charlton Athletic FC (@CAFCofficial) 22 stycznia 2018