Kamil Miazek przedłuży umowę z Leeds United FC. 21-letni bramkarz w minionym sezonie przekonał do siebie sztab szkoleniowy angielskiego klubu i teraz będzie walczył o grę w pierwszym zespole.
– Warunki nowego rocznego kontraktu z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy zostały uzgodnione i Kamil podpisze go jak wróci z urlopu do Anglii przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego. Liczymy, że w nowym sezonie na stałe będzie w kadrze na mecze ligowe i zadebiutuje w pierwszym składzie – informuje Marcin Michalak z agencji INNfootball.
Miazek od dawna uchodzi za spory talent. Mając zaledwie 15 lat w 2012 roku trafił z GKS Bełchatów do Feyenoordu Rotterdam. Odszedł stamtąd po niemal czterech latach.
– Czas spędzony w Holandii wspominam jak najbardziej pozytywnie. Decyzja o przejściu do Feyenoordu była przemyślana. Trafiłem do poważnej zachodniej akademii piłkarskiej, w której dalej mogłem rozwijać swoje umiejętności. Uważam, że było to cenne doświadczenie. Szkoła bramkarska w Holandii diametralnie różni się od znanej nam polskiej, więc śmiało mogę powiedzieć, że dzięki tamtejszemu pobytowi stałem się bardziej kompletnym bramkarzem – mówi Miazek.
Po powrocie do Polski rozegrał cztery spotkania w Chojniczance Chojnice. Jednak na początku 2017 roku z powodu różnych przyczyn rozwiązał kontrakt z tym klubem i od tego czasu trwały poszukiwania nowego pracodawcy.
– Zważając na moja ówczesną sytuacje klubową, nie był to najłatwiejszy etap w moim życiu. Dużą rolę odgrywał fakt, że przez długi okres byłem „wolnym zawodnikiem”. Uważam jednak, że miało to też swoje plusy. Był to czas na przemyślenia i pracę nad sobą jako bramkarz. Natomiast moim celem pozostawał powrót do zagranicznej piłki. Ogromne podziękowania należą się również trenerowi Grzegorzowi Szamotulskiemu, który przygotował mnie do wyjazdu. Dzięki Leeds United dostałem swoją szanse. Jestem za nią wdzięczny.
Miazkiem interesowało się sporo klubów z Anglii, ale ostatecznie trafił do zespołu z Elland Road. – Będąc testowanym przez Barnsley, dowiedziałem się, że Leeds United potrzebuje zawodnika w moim wieku na pozycję bramkarza. Nie pozostało mi nic innego, jak spróbowanie swoich sił. Po okresie testowym klub zdecydował się zaoferować mi kontrakt.
Jednak z powodów formalnych Kamil nie był uprawniony do gry w nowym klubie i oficjalnie zawodnikiem Leeds został dopiero w styczniu 2018 roku. – To prawda. Od września do początku nowego roku mogłem tylko trenować i występować w sparingach. Na pewno głód gry o stawkę nie ustępował. Chciałem potwierdzić w meczach moją dobrą dyspozycję z treningów i spotkań kontrolnych.
Jego debiut w oficjalnym meczu 11 stycznia nie był zbyt udany, bo dostał czerwoną kartkę, ale od tego czasu było coraz lepiej. Miazek regularnie występował w drużynie U23 w Professional Development League. Poleciał także z pierwszą drużyna na krótkie zgrupowanie.
– Wielokrotnie uczestniczyłem w treningach pierwszego zespołu. Stały one zawsze na bardzo wysokim poziomie piłkarskim, co za tym idzie – były bardzo wymagające i intensywne. Utwierdzało mnie to tylko w przekonaniu, że Championship, to naprawdę silna liga – mówi Miazek.
Ciężka praca na treningach oraz dobre występy w drużynie U23 odbiły się także pozytywnym echem w Polsce. Kamil Miazek w maju przez trenera Czesława Michniewicza został powołany na zgrupowanie reprezentacji Polski do lat 21.
– Informacja ta pozytywnie mnie zaskoczyła. Zgrupowanie kadry to doskonała okazja do zaprezentowania swoich umiejętności i aktualnej formy. Bardzo dobrze wspominam te kilka dni spędzonych z kadrą. Myślę że o kolejnych powołaniach zadecyduje forma sportowa w klubie.