Życie uczy pokory – Anglia jedzie na mundial zbierać doświadczenie

Do pierwszego meczu nadchodzących mistrzostw świata pozostało raptem kilka dni. Ilość artykułów, książek, audycji i programów telewizyjnych o polskiej reprezentacji skumulowała się tak, że już nie jesteś w stanie ich skonsumować. Robert Lewandowski reklamujący telefony, Adam Nawałka wyskakujący z lodówki i 100 lat dla „Grosika” śpiewane przez widzów ‘spektaklu’ w Opolu.

Dla mnie to część futbolowej gorączki, za którą przesadnie nie tęsknie i mogłaby nie istnieć. Niemniej rozumiem, że jako naród lubimy budować tę atmosferę lekkiego napięcia i pompować balonik oczekiwań, który już wkrótce zostanie wystawiony na pierwszą próbę.

Jeżeli tak jak ja macie już lekkie przesyt kolejnych informacji na temat tego czy Kamil Glik może już ruszać ręką, to zapraszam do przeczytania tekstu opisującego nastroje w reprezentacji Anglii przed zbliżającym się mundialem.

Rosja 2018 to dla mnie szósty z rzędu turniej, który zamierzam pochłonąć w możliwie największym wymiarze, a zarazem pierwszy, który spędzam żyjąc za granicą Polski. Już samo śledzenie przygotowań reprezentacji Anglii to ciekawe doświadczenie. Ciężko nie odnieść wrażenia, że o reprezentacji przed mundialem nie mówi się tutaj zbyt wiele. Ten względny spokój może być spowodowany doświadczeniem Anglików wyniesionym z poprzednich imprez, gdzie wielkie nadzieje pozostawały tylko w sferze wyobraźni, a „The Three Lions” najczęściej wracali do domu dużo szybciej niż życzyliby sobie tego ich kibice.

Wystarczy wspomnieć, że największy sukces w mistrzostwach świata piłkarska reprezentacja Anglii osiągnęła prawie 30 lat temu. Sporo się zmieniło od tamtego czasu. Przez Premier League przewinęło się sporo legend, ale żaden z zawodników nie był w stanie doprowadzić do sukcesu swojej reprezentacji. Anglia zawsze była wymieniana w gronie faworytów imprez i zawsze zawodziła.

Rzućmy okiem na wyniki jakie Anglia osiągała w mistrzostwach świata na sześciu ostatnich turniejach

źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/England_at_the_FIFA_World_Cup

Ostatni sukces? Rok 1990 i 4. miejsce na turnieju w Italii. Chociaż nie jestem przekonany czy wynik ten był rozpatrywany w kategorii sukcesu zaraz po przegranym półfinale z Niemcami. Jednak z perspektywy czasu niemal każdy kibic angielskiej reprezentacji potrafi docenić to osiągniecie.

Jako ciekawostkę można dodać, że bramkę na 1:1 w półfinale przeciwko Niemcom strzelił Gary Lineker, 30 lat temu wspaniały piłkarz – obecnie główna twarz BBC Sport, która wraz z ITV będzie pracować przy realizacji mundialu. Zresztą w studio będzie zasiadać całkiem zacne grono ekspertów: Alan Shearer, Frank Lampard i Rio Ferdinand. Czyli łącznie prawie 250 występów w reprezentacji, worki bramek zdobytych w lidze, co najmniej kilka europejskich pucharów i równe zero sukcesów w reprezentacji…

Patrząc na powyższą tabelę, każdy trzeźwo myślący obserwator powinien wyzbyć się zbyt wygórowanych oczekiwań względem reprezentacji Anglii. Niech nikogo nie myli fakt, że Anglia z łatwością dostała się na mundial. Bądźmy realistami. Grzechem byłoby nie pokonać Słowaków, Szkotów, Słoweńców, Litwinow i Maltańczyków.  Szanse Anglików w Rosji są zdecydowanie bardziej determinowane przez wyniki na ostatnich imprezach, aniżeli zwycięstwa odnoszone przeciwko grupowym rywalom w ostatnich eliminacjach. Nie ma co ukrywać, że doskonała sytuacja finansowa Premier League wcale nie przekłada się na poziom zespołów grających w lidze, ani tym bardziej na ilość jakościowych zawodników, z których kadrę mógłby skomponować Gareth Southgate.

Obecny manager reprezentacji Anglii przebył ostatnio długą drogę. Delikatnie mówiąc, zaraz po wyborze na selekcjoneram dało się odczuć mieszane opinie wśród tutejszych znawców tematu. Dla Southgate’a opieka nad seniorską reprezentacją miała być krótkim epizodem, a przerodziła się w już prawie dwuletnią przygodę. Nie było mu łatwo. Od samego początku był wystawiony na dużą krytykę, ale teraz można odczuć, że wszyscy pokładają w nim nadzieję i zaufanie. Swoja wizję rozwoju pokazał ostatnio prezentując kadrę na mundial.

Bramkarze: Jack Butland (Stoke), Jordan Pickford (Everton), Nick Pope (Burnley).

Obrońcy: Trent Alexander-Arnold (Liverpool), Gary Cahill (Chelsea), Fabian Delph (Manchester City), Phil Jones (Manchester United), Harry Maguire (Leicester), Danny Rose (Tottenham Hotspur), John Stones (Manchester City), Kieran Trippier (Tottenham Hotspur), Kyle Walker (Manchester City), Ashley Young (Manchester United).

Pomocnicy: Dele Alli (Tottenham Hotspur), Eric Dier (Tottenham Hotspur), Jordan Henderson (Liverpool), Jesse Lingard (Manchester United), Ruben Loftus-Cheek (Chelsea).

Napastnicy: Harry Kane (Tottenham), Marcus Rashford (Manchester United), Raheem Sterling (Manchester City), Jamie Vardy (Leicester), Danny Welbeck (Arsenal).

Southgate zdecydowanie nie poddał się presji i bez większego żalu zostawił w domu takich zawodników jak Joe Hart czy Jack Wilshere. Mimo słabszej ostatnio formy obaj mogliby dodać spokoju i doświadczenia swoim kolegom z drużyny. Właśnie takimi decyzjami Southgate pokazał, że bierze pełną odpowiedzialność za losy swojego teamu, czym zyskał dodatkowe uznanie w oczach mediów.

W istniejącej sytuacji to właśnie selekcjoner reprezentacji Anglii stał się kluczową postacią w swojej drużynie. Nie unika publicznych wypowiedzi, często rzucając buńczucznymi hasłami w stylu “niemożliwe nie istnieje”, którymi zdecydowanie chce tchnąć więcej wiary i pewności siebie w swoich zawodników.

W ostatni piątek reprezentacja Anglii wygrała z Kostaryką 2:1 w ostatnim sparingu przed wylotem do Rosji. Średnia wieku wyjściowej jedenastki wyniosła raptem 24,9 lat.

Niewiele ‘lepiej’ wypada cała 23 osobowa kadra. Tam średnia wieku wynosi 26 lat, a średnia ilość meczów w narodowej reprezentacji wynosi raptem 20 występów w przeliczeniu na jednego zawodnika. Anglia będzie najmniej doświadczonym zespołem w Rosji. Raptem pięciu zawodników z obecnej kadry brało udział w ostatnim mundialu. Biorąc pod uwagę, że 4 lata temu Anglia nie wyszła z grupy, to akurat dobra informacja. Dla porównania średnia wieku podopiecznych Nawałki wynosi 28,4 lat i średnio 34 występami z orzełkiem na piersi.

Nikt tutaj nie ma wygórowanych oczekiwań względem reprezentacji Anglii i nie mówi głośno o celach przed turniejem. Wszyscy zdają sobie sprawę, że wymaganie medalu od tej drużyny byłoby nadużyciem. Niemniej jednak Southgate podkreśla, że zespól jest głodny sukcesów i wyjście z grupy nie będzie dla nich żadnym osiągnieciem.

Kadra dobrana na turniej jest zestawiona pod kątem ustawienia z trojką obrońców i dwoma wahadłowymi. Nie ma tutaj ani grama przypadku. Angielska Federacja pod koniec 2014 wdrożyła plan zwany “England DNA”, którego jednym z założeń jest kształcenie piłkarzy z przedziału 12-21 lat i rozwijanie w nich umiejętności taktycznych i doskonalenia techniki według określonego klucza. W efekcie cała filozofia treningu na terenie Anglii ma zostać ujednolicona.

Twarzą programu jest rzecz jasna Gareth Southgate, który w 2014 roku był trenerem reprezentacji U-21 i już wtedy korzystał z ustawienia z trojką obrońców.

Delle Ali mówił, że dzięki ujednoliceniu programu treningowego dla wszystkich klubów okres adaptacji w seniorskiej reprezentacji jest ograniczony do minimum i każdy młody zawodnik wchodzący do zespołu od razu wie, jak wyglądają założenia taktyczne i jakie są wymagania w drużynie.

Chyba najlepszym tego przykładem jest wschodząca gwiazda Trent Alexander-Arnold. Zawodnik Liverpoolu został powołany na mundial mając ledwie 19 lat i żadnego występu w dorosłej reprezentacji. Jednak Trent – ma za sobą mnóstwo występów w reprezentacjach młodzieżowych i w opinii Southagte’a jest wychowany w duchu „England DNA”.

8-10 lat – tyle potrzeba czasu, żeby zebrać dorosłą reprezentacja wychowaną tylko i wyłącznie w filozofii „England DNA” mówił Dan Ashworth – pomysłodawca programu. Jednak system przynosi efekty już teraz, czego dowodem jest obecność w pierwszej kadrze zawodników pokroju Alexander-Arnold czy też kolejne sukcesy reprezentacji Anglii na turnieju U-21 na turnieju w Toulonie. Tutejsi kibice są rozdrażnieni tym, że poziom piłkarzy wcale nie rośnie proporcjonalnie do ilości pieniędzy pompowanych w Premier League.

Z kolei FA robi wszystko, by podnieść poziom piłki ligowej, bo jasne jest, że bezpośrednio przełoży się to na poziom reprezentacji. W końcu Anglia jest unikalnym przykładem, gdzie cała kadra – 23 zawodników jadących na mistrzostwa do Rosji jest uformowana JEDYNIE z piłkarzy grających na co dzień w rodzimej lidze.

Czy sukcesy przyjdą? Kiedyś na pewno, ale na turniej do Rosji reprezentacja Anglii jedzie zbierać doświadczenie i choć jest zdecydowanym faworytem do awansu z grupy, to nie nikt nie upatruje w nich faworyta do wygrania turnieju. W mediach panuje umiarkowany optymizm i zdecydowany spokój, bo tutaj już każdy nauczył się, że pompowanie balonika zazwyczaj kończy się tylko na głośnym trzasku i jęku zawodu, który towarzyszy odpadnięciu z turnieju w momencie kiedy najlepsza zabawa dopiero się rozpoczyna.

Zostaw komentarz

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Kolejne wpisy

Obserwuj nas

1,997FaniLubię
5,645ObserwującyObserwuj
899SubskrybującySubskrybuj

Podcast

Najnowsze wpisy