Kamil Grabara w meczu z Hull City upadł na boisko po zderzeniu głową z obrońcą i już się z niego nie podniósł o własnych siłach. Bramkarz Huddersfield Town został natychmiastowo przewieziony do szpitala, z którego został już wypisany. Wstępne diagnozy mówią o miesiącu przerwy w grze.
[Aktualizacja – 21:50 – 30.01.2020]
– To ulga dla nasz wszystkich, że Kamil został wypisany. Jest z nim z nim znacznie lepiej. W najlepszym przypadku zakładamy 28 dni [przerwy]. Zobaczy się z neurochirurgiem, co da nam jasne informacje w sprawie długości tej kontuzji – tłumaczył na dzisiejszej konferencji prasowej Danny Cowley, trener Huddersfield Town.
———–
Do groźnej sytuacji doszło w 73. minucie spotkania. Z lewej strony boiska dośrodkował Kamil Grosicki. 21-letni golkiper próbował przeciąć jego podanie i podczas interwencji niefortunnie zderzył się ze swoim kolegą klubowym Christopherem Schindlerem.
Pierwsze chwile po tym zdarzeniu wyglądały dramatycznie. Polski bramkarz bezwładnie leżał na murawie kilkanaście minut. Po interwencji sztabu medycznego został zniesiony z boiska na noszach i od razu zabrany do szpitala Hull Royal Infirmary.
Klub poinformował w środę, że Grabara zostanie w tej placówce na kolejną noc. W czwartek rano lekarze podejmą decyzję czy dalsza hospitalizacja będzie potrzebna. Kamil czuje się coraz lepiej i wrzucił zdjęcie ze szpitala na swoje konto na Instagramie.
Kamil Grabara jest wypożyczony do Huddersfield Town z Liverpool FC do końca sezonu. 21-letni golkiper ma pewne miejsce w pierwszym składzie The Terriers.