Kamil Grabara został ponownie wypożyczony z Liverpoolu do AGF. 21-letni bramkarz poprzednio grał w drużynie z Aarhus przez kilka miesięcy na początku ubiegłego roku. Tym razem ma występować w duńskiej Superlidze przez cały sezon.
Za pierwszym razem Grabara pokazał się w AGF ze świetnej strony. Rozegrały wtedy 16 meczów, w których sześć razy zachował czyste konto. Kibice go uwielbiali. Był także doceniany przez dziennikarzy oraz ekspertów. Fani mieli nadzieje, że zostanie w klubie na dłużej. Wtedy jednak wrócił do Anglii i przedłużył kontrakt z Liverpoolem do końca czerwca 2022 roku.
Następnie trafił na kolejne wypożyczenie do Huddersfield Town. Tam także był pierwszym bramkarzem. Rozegrał dla nich w sumie 28 spotkań, ale mogło ich być zdecydowanie więcej, gdyby nie poważna kontuzja. Grabara 29 stycznia w 73. minucie spotkania z Hull City upadł na boisko po zderzeniu głową z obrońcą. Cała sytuacja wyglądała bardzo niebezpiecznie. Polski bramkarz nie podniósł się już o swoich siłach z murawy i musiał zostać zniesiony na noszach. Prosto z boiska został przewieziony karetką do szpitala, gdzie przebywał na dwudniowej obserwacji. Na szczęście na początku marca wrócił do gry. Później nastąpiło wstrzymanie rozgrywek.
21-letni golkiper nie przygotowywał się z pierwszą Liverpoolu do nowego sezonu. Łączono go między innymi z HSV, PAOK FC czy klubami z angielskiej Championship. Ostatecznie Kamil Grabara będzie grał w Danii.
AGF po trzech kolejkach zajmuje 3. miejsce w Superlidze. Ma na koncie dwa zwycięstwa i remis z bilansem bramek 9:5.
Z angielskiej Bundesligi?… Przemek, slow down! ?
Ale szybko przeczytałeś, bo zmieniłem to kilkanaście sekund po publikacji ?