asd

Awans w bólach.

Po dłuższej przerwie The Eagle wrócili na swój obiekt. W pierwszej rundzie Cambs Lower Junior Challenge Cup biało-czerwoni zmierzyli się z drużyną rezerw Sawston United.


Podopieczni Arkadiusza Reputały przystępowali do pucharowej rywalizacji w roli faworyta. Było to pokłosie nie tylko dobrej dyspozycji, jaką zaprezentowali w poprzednim tygodniu w ligowym starciu z Somersham, ale również faktu, że drużyna Sawston na co dzień występuje jedną klasę rozgrywkową niżej. Mimo że szkoleniowiec The Eagle miał do dyspozycji niemal wszystkich kluczowych graczy, to spotkanie lepiej rozpoczęli goście. W piątej minucie po uderzeniu jednego z zawodników Sawston piłka zatrzymała się na słupku bramki strzeżonej przez Radosława Kalatę. W odpowiedzi w 10 minucie przed szansą stanął Sławomir Pękała, ale jego strzał nieznacznie minął bramkę.

Młoda drużyna Sawston radziła sobie nadspodziewanie dobrze na George Lambton Playing Field. Dużą mobilnością i zaangażowaniem sprawiali sporo problemów bardziej doświadczonej drużynie The Eagle. Dobra organizacja taktyczna w defensywie nie pozwalała na zbyt wiele formacji ofensywnej gospodarzy. Przez niemal pełne 45 minut trwała zażarta walka w środkowych sektorach boiska, przeplatana pojedynczymi próbami konstruowania składnych akcji. Sytuacji bramkowych było jednak jak na lekarstwo, w wyniku czego w pierwsze 45 minut zakończyło się wynikiem 0:0.

Orły na drugą połowę wyszły z wyraźnym nastawieniem udowodnienia swojej wyższości nad rywalem, co niemal od razu po wznowieniu gry zaowocowało groźną sytuacją. Ładną, dwójkową akcję przeprowadził duet Zajączkowski – Pękała. Niestety i tym razem strzał najskuteczniejszego zawodnika The Eagle minął nieznacznie słupek. W 58 minucie wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że defensywa Sawston w końcu skapituluje. Składną akcję strzałem zakończył Jozsza Pal Szabolcs. Piłka nieuchronnie zmierzała do siatki. Nieoczekiwanie tuż przed linią na drodze futbolówki stanął jeden z obrońców gości i wyekspediował ją poza pole gry. Napór Orłów wzrastał. Na strzały z dystansu zdecydowali się Łukasz Kruczek i Mateusz Szukalski. Bez efektów. W końcu nadeszła 87 minuta. Krótko rozegrany rzut rożny. Piłka znalazła się pod nogami Pawła Oziemczuka, który wykorzystał moment gapiostwa i dekoncentracji formacji defensywnej Sawston, wpadł w pole karne i mocnym, plasowanym strzałem lewą nogą dał prowadzenie swojej drużynie! Goście rzucili się do odrabiania strat. Niewielka ilość czasu pozwoliła im jedynie na stworzenie jednej groźnej sytuacji. Kąśliwy strzał z dystansu, który na śliskiej, zroszonej deszczem murawie dostał dodatkowej mocy i rotacji, pewnie jednak wylądował w przysłowiowym koszyczku bramkarza The Eagle, Radosława Kalaty. Niemal chwilę po tej akcji sędzia zagwizdał po raz ostatni i biało-czerwoni mogli rozpocząć celebrację awansu do kolejnej rundy.

Pierwsze w tym sezonie pucharowe starcie na George Lambton Playing Field dostarczyło wielu emocji. Młoda drużyna Sawston postawiła bardzo trudne warunki faworyzowanej drużynie The Eagle. Przyjezdni bardzo dobrze zaprezentowali się przede wszystkim od strony taktyczno-technicznej. Dołożyli do tego charakterystyczną dla niemal każdej brytyjskiej drużyny dużą dozę zaangażowania i wybiegania, co sprawiło, że awans Orłów rodził się w sporych bólach.

Warto odnotować, że w sobotę 98 spotkanie w biało-czerwonych barwach rozegrał Mateusz Szukalski, który wrócił do drużyny po dłuższej przerwie. W kuluarach coraz głośniej słychać pytanie nie „czy?”, a „kiedy?” napastnik Orłów złamie barierę 100 występów. Szukalski kolejny krok w kierunku magicznej granicy może zrobić 26 października, kiedy The Eagle podejmą drużynę Guyhirn First. Na George Lambton Playing Field zawita lider ligi, który odnotował w bieżących rozgrywkach komplet zwycięstw! Ogromne emocje zatem gwarantowane!

The Eagle – Sawston United Reserves 1:0 (0:0)

Bramka: Paweł Oziemczuk 87′

The Eagle: Radosław Kalata – Marcin Wołynko, Robert Oziemczuk, Paweł Oziemczuk, Mateusz Kupka – Mariusz Kożuchowski, Alex Miron, Jozsa Pal Szabolcs, Mateusz Gretkowski – Ionut Cucu, Sławomir Pękała.

Ponadto zagrali: Mirosław Pawlak, Łukasz Kruczek, Mariusz Oleś, Artur Zajączkowski, Mateusz Szukalski.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Zostaw komentarz

Subscribe
Powiadom o
guest

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Kolejne wpisy

Obserwuj nas

1,997FaniLubię
5,645ObserwującyObserwuj
899SubskrybującySubskrybuj

Podcast

Najnowsze wpisy

Ta strona używa cookie i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Klikając akceptuj zgadzasz się również postanowieniami polityki prywatności. Polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close