Michał Karbownik był wypożyczony z Brighton & Hove Albion do Legii Warszawa do końca sezonu, ale angielski klub skorzystał z opcji pozyskania go już zimą.
19-letni zawodnik został piłkarzem drużyny z południa w Anglii w ostatnim dniu okna transferowego na początku października. Trafił do Brighton razem z Jakubem Moderem. Wstępnie obaj mieli pozostać w Legii Warszawa i Lechu Poznań do końca rozgrywek w Ekstraklasie. Stało się jednak inaczej. Klub poinformował o skróceniu wypożyczenia Modera w grudniu, a teraz przyszła pora na Karbownika.
– Piłka już nie raz pokazała, że jest nieprzewidywalna i w tym przypadku to się również potwierdziło. Oczywiście były sygnały z Brighton, że może dojść do skrócenia wypożyczenia, otrzymywałem je zarówno ja, jak i mój menedżer Mariusz Piekarski. Byłem świadomy na to i zgodziłem się na taką opcję podpisując kontrakt z angielskim klubem, złożyłem pod tym zapisem swój podpis. Władze Brighton skorzystały z takiej furtki i teraz już oficjalnie jestem graczem tego klubu – transfer czasowy dobiegł końca. W niedzielę wracam do Polski by się spakować, zobaczyć z rodziną, załatwić wszelkie formalności, a potem już lecę do Anglii – mówi Karbownik w wywiadzie z legia.net.
– [Michał] grał regularnie w Legii Warszawa, a w ubiegłym sezonie był dla nich kluczowym zawodnikiem w wygraniu krajowej ligi. Ma duże zdolności adaptacyjne. Może grać po obu stronach obrony, a także w pomocy. To ekscytujący młody zawodnik. Nie możemy się doczekać, kiedy dołączy do naszej grupy – podkreśla Graham Potter, trener szesnastej obecnie drużyny Premier League.
Michał Karbownik zadebiutował w pierwszej drużynie Legii w lipcu 2019 roku. W sumie rozegrał dla „Wojskowych” 47 spotkań, w których zaliczył 8 asyst. W zeszłym sezonie zdobył mistrzostwo Polski. Ma na koncie trzy mecze w reprezentacji Polski.