W sobotę i niedzielę odbyły się mecze III rundy FA Cup i IV rundy Scottish Cup. Najgłośniej było o występie Marcina Wasilewskiego, który zdobył bramkę. W pozostałych spotkaniach grali także inni Polacy, a Michał Żyro zadebiutował na angielskiej ziemi.
Wasilewski po raz piąty w tym sezonie wyszedł w pierwszym składzie Leicester. 35-letni obrońca w 19. minucie zdobył bramkę na 1:1 ładnym strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, a chwilę wcześniej został ukarany żółtą kartką. Ostatecznie „Lisy” zremisowały z Tottenhamem Hotspur 2:2. „Leicester Mercury” oceniło występ Wasilewskiego na notę 8, tak samo jak Andy’ego Kinga i Bena Chilwella. Pozostali dostali siódemki.
W trzeciej rundzie The Emirates FA Cup zagrali również Bartosz Białkowski i Piotr Malarczyk z Ipswich Town. Polacy zmierzyli się z Portsmouth. 28-letni bramkarz miał sporo pracy, ponieważ goście oddali sześć celnych strzałów, z czego dwa przyniosły gola. Ipswich również odpowiedziało dwoma bramkami i dojdzie do rewanżu. Dla obu zawodników był to piąty występ w tym sezonie.
Natomiast Michał Żyro zadebiutował w Wolverhampton Wanderers. 23-letni piłkarz zagrał w ataku i pokazał kilka udanych akcji. – Michał miał imponujący debiut – skomentował jego występ Kenny Jacket, trener „Wilków”. Nowy zespół Polaka przegrał na wyjeździe z West Ham United 0:1, a Żyro został zmieniony w 81. minucie.
W III rundzie Pucharu Anglii mieliśmy jeszcze jednego Polaka w pierwszym składzie. Artur Krysiak z Yeovil Town zremisował na wyjeździe Carlisle United 2:2, a polski nie bramkarz nie zawinił przy żadnym z goli.
W polskim meczu pomiędzy Birmingham a Bournemouth Tomasz Kuszczak cały mecz siedział na ławce, natomiast Artur Boruc w ogóle nie był w składzie. Tak samo jak Łukasz Fabiański ze Swansea na spotkanie z Oxford United, które jego drużyna przegrała niespodziewanie 2:3.
Zaledwie 17-letni Marcin Brzozowski po raz pierwszy w karierze znalazł się w kadrze pierwszej drużyny Queens Park Rangers. Stało się tak, ponieważ z powodu choroby nie mógł zagrać Rob Green, natomiast Alex Smithies został wyeliminowany przez kontuzję. Dlatego trener Jimmy Floyd Hasselbaink musiał skorzystać z bramkarzy numer trzy i cztery w hierarchii. Joe Lumley zadebiutował, a Brzozowski został rezerwowym golkiperem. QPR przegrali na wyjeździe z Nottingham Forrest 0:1.
To nie koniec. W Szkocji w ten weekend rozegrano mecze IV rundy krajowego pucharu. Błażej Augustyn (Heart of Midlothian) awansował do kolejnej fazy po wygranej u siebie z Aberdeen 1:0. Natomiast Maciej Gostomski był rezerwowym bramkarzem Glasgow Rangers na mecz z Cowdenbeath, który zakończył się zwycięstwem jego drużyny 5:1. Natomiast Michał Szromnik nie znalazł się w kadrze meczowej Dundee United, którzy pokonali Airdrieonians 1:0.